Zastosowanie endoprotez, jak każdego ciała obcego w organizmie, wiąże się z szeregiem potencjalnych komplikacji. Często wynikają one ze stanu zaawansowania choroby podstawowej pacjenta, czasem ze sposobu montażu, bywa, że wada tkwi w samej endoprotezie.

 

Tematem rozmowy był przypadek pacjentki, która podczas planowanego zabiegu wycięcia guzka tarczycy została zakażona gronkowcem złocistym, a występujące po operacji objawy infekcji dają podstawy do przypuszczeń, że podczas zabiegu doszło do licznych błędów. Choć powołany w postępowaniu prokuratorskim biegły nie dopatrzył się uchybień w zakresie udzielonych pacjentce świadczeń zdrowotnych, ta dzisiaj mówi: „Zrobili ze mnie wrak człowieka”.

Pani Katarzyna ponad pół roku żyła w przekonaniu, że ma złośliwego raka. Okazało się, że jest zdrowa, ale nie dzięki lekarzom. Podczas badań pomylono próbki i pacjentka dostała do ręki nie swoją diagnozę. Ta brzmiała jak wyrok, więc pani Katarzyna teraz sama żąda wyroku i kieruje sprawę do sądu. O tej szokującej sprawie oglądaj w materiale Renaty Kijowskiej:

Sprawie fatalnej pomyłki, szeregu zaniedbań oraz braku przestrzegania higieny i procedur w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka przyjrzała się reporterka programu „Blisko ludzi”, w której materiale znajdziemy wypowiedzi mec. Jolanty Budzowskiej. W studio gośćmi Ryszarda Cebuli byli m.in. zastępca rzecznika praw pacjenta, Grzegorz Błażewicz, dr Adam Sandauer ze stowarzyszenia pacjentów „Primum non nocere” oraz mec. Karolina Kolary z kancelarii Budzowska Fiutowski i Partnerzy.