Czy błąd medyczny może być skutkiem braków kadrowych?
Rozumiem braki kadrowe, ale jeśli długo pozwalamy na wyjątek, to staje się on standardem, bez dbałości o bezpieczeństwo pacjenta, ale także personelu - mówi Jolanta Budzowska, radca prawny, i partner w kancelarii Budzowska Fiutowski i Partnerzy w Krakowie.
W efekcie w czasie dyżurów są duże braki pielęgniarek i położnych, a lekarze mają pod opieką pacjentów z kilku oddziałów, przez co często nie są w stanie być wszędzie na czas. W przypadku zdarzenia medycznego nie ma kto głośno powiedzieć, jak wyglądała organizacja pracy, bo każdy z dyżurantów boi się przede wszystkim o siebie - dodaje.