Sąd Najwyższy potwierdził, że najpierw powinno się poczynić ustalenia, czy między ogniwami łańcucha przyczynowo-skutkowego występuje związek, i zweryfikować, czy gdyby nie było pierwszego zdarzenia, to skutek znajdujący się na końcu łańcucha z pewnością nie mógłby powstać. Drugie zagadnienie to kwestia odpowiedzialności deliktowej sprawcy w sytuacji, gdy szkoda jest następstwem współwystępowania różnych przyczyn, łącznie prowadzących do jej powstania. Trafnie przypomniał SN, że wadliwe jest założenie, że możliwość przypisania odpowiedzialności innemu podmiotowi, w szczególności niebędącemu stroną sporu sądowego, eliminuje odpowiedzialność pozwanego.