"Nie jestem wojującą polityczką, po prostu robię swoje" - wywiad dla onet.pl
Śmierć Izabeli z Pszczyny wstrząsnęła Polską, ale dla mecenas Jolanty Budzowskiej to nie tylko symbol — to konkretna kobieta, matka i pacjentka, której można było uratować życie.
W szczerej, poruszającej rozmowie mecenas Budzowska opowiada o kulisach walki z systemem, strachu lekarzy, emocjach na sali sądowej i o tym, dlaczego mówi wprost: to prawo zabija kobiety. Ten tekst boli, ale też daje nadzieję, że ta tragedia może coś zmienić. Przeczytaj całość: