Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu (sygn. akt: 52067/10 i 41072/11) orzekł, że szwajcarskie przepisy dotyczące okresów przedawnienia naruszają prawa osób cierpiących na choroby, które podobnie jak choroby związane z azbestem, nie mogą być zdiagnozowane przez wiele lat po zapadnięciu na nie przez chorych.
Jolanta Budzowska, radca prawny, członek zarządu Pan-European Organisation of Personal Injury Lawyers oraz członek Komisji Praw Człowieka Krajowej Izby Radców Prawnych uważa, że orzeczenie ETPCz ma doniosłe znaczenie dla linii orzeczniczej sądów polskich. Powinno ono prowadzić do zaakceptowania przez judykaturę takiej interpretacji obowiązujących przepisów, która doprowadzi do przyjęcia jako nadrzędnej zasady, że roszczenie o naprawienie szkody na osobie nie ulega przedawnieniu, zanim wystąpi szkoda, niezależnie od tego, kiedy nastąpiło zdarzenie ją wywołujące.
– Jest to zagadnienie o dużej społecznej doniosłości, bowiem wciąż bez ochrony prawnej pozostają m. in. pacjenci zakażeni przed 1997 r. wirusem żółtaczki typu C czy poszkodowani, u których stwierdzono aktualnie choroby pozostające w związku przyczynowo-skutkowym z warunkami pracy (np. międzybłoniak opłucnej u pracowników zatrudnionych przy produkcji wyrobów zawierających azbest czy nowotwór płuc u stewardess zatrudnionych przy połączeniach transoceanicznych w latach, kiedy podczas lotu dozwolone było palenie tytoniu) – wylicza Jolanta Budzowska.
Czytaj więcej: "Trybunał: choroba ważniejsza od przedawnienia"- Rzeczpospolita.pl [25.11.2014]