Zadośćuczynienie dla najbliższych poszkodowanego - Dziennik Gazeta Prawna 9.08.2021
Mec. Jolanta Budzowska w dzisiejszym wydaniu Dziennika Gazety Prawnej komentuje zmiany w projekcie ustawy, jakie wniósł Senat.
Spory o to, czy i kogo łączyła wcześniej więź emocjonalna z nasciturusem, a zatem czy została ona zerwana, czy też nigdy nie została nawiązana na skutek ciężkiego i nieodwracalnego uszkodzenia ciała dziecka podczas porodu, zamiast być stłumione w zarodku, przeniosą się na salę sądową.
Senackie poprawki, wbrew intencjom izby wyższej, nie tylko niczego nie dookreślają, ale jeszcze bardziej komplikują to, co było logicznie i spójnie uregulowane w sejmowej wersji. – Przepis w oryginalnym brzmieniu uchwalonym przez Sejm z góry wykluczał przecież możliwość dochodzenia zadośćuczynienia przez osoby, które nie były najbliższymi członkami rodziny. Ta poprawka niczego więc nie porządkuje, ale wręcz przeciwnie: stwarza ubezpieczycielom pole do interpretacji i w tym aspekcie pogarsza sytuację osób najbliższych poszkodowanemu.
Wymóg udowodnienia „nieodwracalności” uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia w praktyce może się okazać nie do spełnienia. Obawiam się, że od biegłych sądowych – bo to przecież przede wszystkim oni będą musieli stosować to kryterium – nie możemy wymagać zdolności do jasnowidzenia i przewidywania, czy medycyna w najbliższych kilkudziesięciu latach nie znajdzie skutecznej metody leczenia schorzeń dziś nieuleczalnych, a zatem czy nie pozwoli „odwrócić” ciężkiego stanu zdrowia poszkodowanego – dodaje mec. Budzowska