Sąd Okręgowy w Katowicach w dniu 18 czerwca 2013 r. wydał wyrok, na mocy którego klientce Kancelarii przyznano rekompensatę w łącznej kwocie około 88 tys. zł oraz rentę z tytułu zwiększonych kosztów utrzymania (na zakup leków i rehabilitację) w kwocie 300 zł miesięcznie. Wyrok ten dotyczy następującej sprawy.
Pacjentka zgłosiła się do jednego ze śląskich szpitala z urazem ścięgna Achillesa, które zaopatrzono chirurgicznie i założono gips stopowo - udowy. Wkrótce po operacji pojawiły się u powódki objawy zakażenia, w tym wyciek z rany. Początkowo objawy te były bagatelizowane; wykonane po pewnym czasie badania potwierdziły jednak zakażenie dwiema bakteriami. Powódkę skierowano wówczas do szpitala i rozpoczęto leczenie – głównie antybiotykowe - które jednak przez długi czas było nieskuteczne; stan nogi się pogarszał, a powódka bardzo cierpiała. Z powodu zakażenia powódka spędziła w szpitalu (z przerwami) siedem miesięcy; kilkukrotnie zmieniano antybiotyk i opracowywano ranę chirurgicznie. Nadto przy okazji jednej z hospitalizacji stwierdzono u powódki zastarzałe – przebyte kilka miesięcy wcześniej - złamanie kości stopy, która przez cały okres pobytu powódki w szpitalu dawała znaczne dolegliwości. Ostatecznie zakażenie zostało wyleczone, powódka nie powróciła jednak do pełnej sprawności. Po leczeniu powstał znaczny ubytek mięśnia łydki oraz rozległe blizny; powódka miała i ma poważne kłopoty z poruszaniem się (chodzi z pomocą balkonika). Długie leczenie i będąca jego efektem niepełnosprawność skutkowały koniecznością rezygnacji z aktywności zawodowej i wcześniejszego trybu życia.
W trakcie procesu powódka obciążała szpital odpowiedzialnością za zakażenie szpitalne, zarzucała szpitalowi także niewłaściwe leczenie zakażenia, a także błędy w diagnostyce dotyczącej urazu stopy. Opinie biegłych z zakresu bakteriologii potwierdziły zarzuty powódki dotyczące zakażenia; w tym zakresie biegli wskazali na szereg uchybień (nieprawidłowe warunki sanitarne szpitala, zbyt późne rozpoznanie zakażenia, niewłaściwe leczenie antybiotykowe, nieprawidłowa kontrola tego leczenia, itd.). Biegły z zakresu ortopedii potwierdził z kolei słuszność zarzutu w zakresie opóźnionego zdiagnozowania złamania kości stopy – wskazując jednak, że ten błąd diagnostyczny pozostał bez wpływu na stan zdrowia powódki (ponieważ złamanie było ustabilizowane w gipsie, który założono powódce z uwagi na uraz ścięgna Achillesa). Nadto biegły z zakresu ortopedii dodał, że obecnie stan sprawności powódki - niewątpliwie zły – jedynie częściowo jest skutkiem przebytego zakażenia i jego powikłań, a częściowo wynika z innych schorzeń powódki, które od działań pozwanego szpitala były niezależne.
Wyrok jest nieprawomocny.
Powódkę reprezentowała mec. Jolanta Budzowska i mec. Karolina Kolary