W styczniu 2006 roku dwudziestoletni wówczas powód, cierpiący na wrzodziejące zapalenie jelita grubego wyraził zgodę na wykonanie dwuetapowego zabiegu operacyjnego, polegającego na usunięciu fragmentów jelit i wytworzeniu stomii, a następnie zamknięcie stomii. Wbrew ustaleniom poczynionych przez pacjenta z zespołem lekarzy przed operacją, zabieg operacyjny został wykonany inną, dużo bardziej ryzykowną metodą polegającą na usunięciu okrężnicy wraz z odbytnicą i wypreparowaniu zbiornika jelitowego z jelita krętego bez wytworzenia stomii. Skutkiem wykonanej operacji były powikłania w postaci rozejścia się zespolenia i przewlekłego stanu zapalnego w jamie brzusznej z aktywną przetoką ropną. Konieczne stało się wyłonienie stomii (która nadal nie może być zamknięta z uwagi na stan ogólny pacjenta i jego zły stan zdrowia, na co miały decydujący wpływ powikłania pooperacyjne) i codzienna ewakuacja ropni.
W związku z poniesionymi szkodami powód, reprezentowany przez mec. Jolantę Budzowską z kancelarii Budzowska, Fiutowski i Partnerzy wytoczył powództwo przeciwko placówce medycznej w 2008 roku. Postępowanie w sprawie zostało zakończone dnia 26 listopada 2014 roku wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie Wydziału II Cywilnego, którym na rzecz powoda zostały zasądzone następujące kwoty:
1) tytułem zadośćuczynienia 400 tys. zł. wraz z ustawowymi odsetkami od 2009 roku oraz 2010 roku (powództwo rozszerzano w toku postępowania),
2) ponad 9 tys. zł. wraz z ustawowymi odsetkami tytułem odszkodowania za poniesione dotychczas koszty leczenia,
3) miesięczną rentę z tytułu częściowej utraty zdolności do pracy w kwocie ponad 850 zł. miesięcznie, począwszy od 2014 roku, z ustawowymi odsetkami, a także zbliżone kwoty renty za wcześniejsze okresy.
Sąd ustalił też odpowiedzialność szpitala na przyszłość za skutki nieprawidłowości, jakich ten się dopuścił prowadząc leczenie powoda.
Roszczenia powoda zostały uznane przez wyrokujący sąd niemalże w całości za zasadne. W trakcie procesu strona powodowa udowodniła, że lekarze pozwanej placówki bez zgody pacjenta zmienili taktykę leczenia chirurgicznego z zabiegu obarczonego mniejszym ryzykiem powikłań na metodę obarczoną wyższym ryzykiem powikłań. Brak uzyskania od pacjenta świadomej zgody na zabieg spowodował obciążenie odpowiedzialnością placówkę medyczną za powikłania, do których doszło. Jednocześnie stwierdzono, że gdyby zabieg wykonano zgodnie z pierwotnym planem powód mógłby funkcjonować w życiu codziennym bez poważniejszych ograniczeń, zarówno w zakresie podejmowania nauki, jak i pracy zawodowej. W ustnym uzasadnieniu Sąd uznał zmianę sposobu operacji bez wyrażenia świadomej zgody na zabieg operacyjny przez pacjenta za traktowanie pacjenta w sposób rażąco przedmiotowy i za szczególnie naganny przykład nadużycia zaufania pacjenta do lekarza. Uszczerbek powoda na zdrowiu został ustalony na 90%.
Łączna kwota zasądzonych roszczeń kształtuje się w granicach 450 tys. zł. nie licząc odsetek ustawowych. Biorąc pod uwagę ogrom wyrządzonej krzywdy, Sąd Okręgowy uznał, że żądane zadośćuczynienie nie może być poczytane w tej sytuacji za wygórowane.
Wyrok nie jest prawomocny.