W 2012 roku przed Sądem Okręgowym w Warszawie powódka, reprezentowana przez prawników z kancelarii Budzowska Fiutowski i Partnerzy, wszczęła proces sądowy przeciwko szpitalowi oraz towarzystwu ubezpieczeniowemu udzielającemu mu ochrony ubezpieczeniowej.
Powódka cierpi na wiotkie porażenie czterokończynowe spowodowane posocznicą streptokokową. W związku z problemami zdrowotnymi powódka wymaga stałego nadzoru lekarzy i częstych interwencji medycznych. Z powodu ostrej niewydolności oddechowej we wrześniu 2009 roku, powódka została poddana zabiegowi operacyjnemu częściowej sternotomii i tracheostomii, w czasie którego doszło do oparzenia II/III stopnia skóry klatki piersiowej i szyi.
Wydana w sprawie opinia instytutu medycznego jednoznacznie potwierdziła, że przygotowanie powódki do zabiegu operacyjnego było nieprawidłowe, ponieważ prawdopodobnie nie osuszono skóry ze środka odkażającego, co wskutek użycia elektrokoagulacji doprowadziło do jej zapalenia się. W ocenie biegłych głębokość oparzeń wyklucza możliwość zapalenia się samych tylko oparów środka dezynfekującego. Co więcej biegli podali, że nawet jeżeli z powodu nagłości przypadku nie było możliwości osuszenia skóry ze środka odkażającego, to należało zrezygnować z elektrokoagulacji i podwiązać krwawiące naczynia szwami chirurgicznymi. Uszczerbek na zdrowiu w postaci blizn został oszacowany przez biegłych na 15 %.
W dniu 9 grudnia 2014 roku Sąd Okręgowy w Warszawie uznał odpowiedzialność pozwanego szpitala oraz towarzystwa ubezpieczeniowego i zasądził na rzecz powódki kwotę 40.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami za czas trwania procesu. Przed wszczęciem postępowania sądowego powódka otrzymała od towarzystwa ubezpieczeniowego dobrowolnie tytułem zadośćuczynienia kwotę 30.000,00 zł.