Kolejny wyrok w sprawie o zadośćuczynienie za śmierć dziecka.
W dniu 7 maja 2018 roku przed Sądem Okręgowym w Tarnowie zapadł wyrok w sprawie zadośćuczynienia dla rodziców dziecka, które zmarło w następstwie perforacji przewodu pokarmowego.
Sprawa dotyczy noworodka, który już od urodzenia cierpiał na małopłytkowość. W kolejnych dniach po narodzinach powtarzano badania krwi, uzyskując obraz stałej tendencji spadkowej ilości płytek krwi, w tym do poziomów wymagających przetoczenia. Nie podejmowano jednak działania w tym kierunku. Nadto, czwartego dnia hospitalizacji zaniechano wykonania badania poziomu płytek krwi.
W nocy z czwartego na piąty dzień hospitalizacji dziecka, doszło do wystąpienia niepokojących objawów ze strony przewodu pokarmowego, a to trzykrotnych wymiotów, w tym treścią żółciową; nadto, obserwowano wzdęcie brzucha. Stwierdzono także podwyższenie tętna. Wobec tych objawów nie wykonano niestety podstawowego, szybkiego i prostego badania, jakim jest RTG jamy brzusznej. Zamiast tego zdecydowano się na zlecenie badania USG jamy brzusznej, niemniej jednak również z jego wykonaniem zwlekano kilka godzin. Postępowania nie zmienił uzyskany w międzyczasie wynik badania prokalcytoniny, który był podwyższony.
Ostatecznie po kilku godzinach wykonano badania USG jamy brzusznej, stwierdzając cechy perforacji. Dopiero po tym badaniu wykonano zdjęcie RTG brzucha, które potwierdziło rozpoznanie. Zaczęto organizować transport małej pacjentki do ośrodka o wyższym stopniu referencyjności, który mógłby wykonać niezbędną dla ratowania jej życia operację. Stracono jednak już kilka cennych godzin.
Po dotarciu pacjentki do drugiego szpitala, w którym operacja miała się odbyć, okazało się, że lekarze nie mogą operować, ponieważ poziom płytek krwi był drastycznie niski (12 tys.). Konieczne było wyrównanie poziomu płytek przed przystąpieniem do zabiegu. W efekcie zabieg opóźnił się o kolejne kilka godzin. Ostatecznie operacja się udała, niemniej jednak po jej zakończeniu stan pacjentki był bardzo ciężki. Przebywała przez dalsze kilka tygodni na Oddziale Intensywnej Terapii, po czym niestety doszło do jej zgonu.
Proces cywilny poprzedzony był postępowaniem przed właściwą Wojewódzką Komisją do Spraw Orzekania o Zdarzeniach Medycznych, która dwukrotnie orzekła o istnieniu zdarzenia medycznego. Natomiast w wydanych w procesie opiniach biegłych potwierdzono, że przyspieszenie wykonania zabiegu poprzez odpowiednio wczesne rozpoznanie perforacji, a także dzięki wcześniejszemu uzupełnieniu niedoboru płytek krwi (co powinno nastąpić jeszcze przed wystąpieniem objawów ze strony pokarmowego, i niezależnie od ich wystąpienia), dałoby pacjentce znaczące szanse na przeżycie, a to wobec faktu, że w przypadku perforacji przewodu pokarmowego, czas jest kluczowym czynnikiem rokowniczym.
Ustaliwszy to, Sąd zasądził na rzecz rodziców dziecka zadośćuczynienie w łącznej kwocie 160 000 zł. Wyrok nie jest prawomocny.