Apelacja uwzględniona – nieprawidłowe leczenie stopy cukrzycowej
24 marca 2023 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie uwzględnił w znacznej części apelację strony powodowej, reprezentowanej przez kancelarię BFP, i zmienił wyrok I instancji na korzyść rodziny poszkodowanego pacjenta.
Wcześniej, w 2021 roku Sąd Okręgowy w Warszawie zasądził bliskim pacjenta po 10.000 zł tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami od 2012 r., a w pozostałym zakresie powództwo oddalił. Poszkodowany zmarł w trakcie procesu, więc należne mu zadośćuczynienie przypadło finalnie jego spadkobiercom.
Żądania pozwu były konsekwencją zdarzeń z 2010 r., kiedy to chory zgłosił się do Poradni Chirurgii Ogólnej z trwającym od 6 tygodni bólem lewej goleni odczuwanym podczas chodzenia. Przeprowadzono u powoda badanie USG Doppler, wycięto większość martwicy. Lekarz zdawał sobie sprawę, że z badania USG Doppler wynikało zaawansowane upośledzenie przepływu krwi w obu kończynach dolnych i wiedział, że pacjent chorował na cukrzycę i stosował insulinę. Wszystkie okoliczności wskazywały na możliwość wystąpienia miażdżycy zarostowej kończyn dolnych, jak i polineuropatii cukrzycowej. Lekarz nie skierował jednak powoda na badania mające na celu jednoznacznie ustalenie przepływu naczyniowego w obrębie naczyń kończyn dolnych badaniem arteriograficznym, nie zlecono też RTG.
Biegli ocenili, że leczenie powoda prowadzone było w sposób nieprawidłowy. Uznali, że jeśli ingerencja zabiegowa polega jedynie na wycinaniu tkanek martwiczych bez wyrównania cukrzycy, a także bez wglądu w przepływy naczyniowe w obrębie kończyn dolnych, to takie postępowanie jednocześnie pozbawia pacjenta podjęcia prawidłowego leczenia, jak i naraża go na niepotrzebne cierpienie.
Poszkodowany kilkukrotnie jeszcze zgłaszał się na wizyty u tego samego lekarza, który za każdym razem wycinał tkanki martwicze. Lekarz nie zwracał uwagi na stan ogólny pacjenta, który informował go o pogorszającym się samopoczuciu na każdej wizycie.
Wobec braku efektów leczenia u tego lekarza, rodzina pacjenta zadecydowała o konsultacji u innego specjalisty z zakresu chirurgii, który postawił diagnozę stopy cukrzycowej i martwicy lewej pięty. Lekarz przekazał też choremu informację, że doszło u niego do zakażenia kości i w związku z tym, że może być to stan zagrażający życiu, i że prawdopodobnie konieczna będzie amputacja lewej kończyny. Do amputacji goleni poniżej kolana rzeczywiście doszło.
Biorąc pod uwagę okoliczności sprawy, nie budzi zdziwienia, że Sąd Apelacyjny przyznał rację pełnomocnikom strony powodowej i uznał rekompensatę przyznaną przez Sąd Okręgowy za dalece niewystarczającą. Łącznie na rzecz spadkobierców powoda ostatecznie przyznano 124 000 zł zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od 2012 r.