Większość ustawodastw dostrzega potrzebę odpowiedniej rekompensaty dla najbliższych osób, które doznały ciężkiego i trwałego uszczerbku na zdrowiu. Pozostaje więc pytanie, ile takie zadośćuczynienie powinno wynieść i na ile poddaje się ono standaryzacji - Jolanta Budzowska, Gabriela Lenarczyk.
Coraz częściej szpital i ubezpieczyciel kończą polubownie spory z pacjentami. Zwłaszcza, jeśli są pewni, że do błędu medycznego doszło z winy personelu medycznego.
Rośnie liczba ukaranych pielęgniarek i położnych, zazwyczaj za pomyłki przy porodach. To nie przypadek, powikłania okołoporodowe stanowią znaczny odsetek błędów medycznych.
Komisje nie orzekają o kwotach, odpowiednie odszkodowanie i zadośćuczynienie za zdarzenie medyczne ma zaproponować pacjentowi placówka - sprawę komentuje mec. Jolanta Budzowska
Wiele wskazywało, że po tym, gdy Sąd Najwyższy dopuścił możliwość dochodzenia takiego zadośćuczynienia dla najbliższych osób będących w stanie wegetatywnym, takich pozwów, na skutek wypadków, błędów lekarskich, będzie więcej. Mamy jednak twarde odmowne stanowisko SN.
Przybywa pacjentów, którzy walczą o prawo do odszkodowania za błędy medyczne. Rośnie też kwota rekompensat, które otrzymują. W 2017 r. za szkody wyrządzone przez służbę zdrowia sądy przyznały ponad 13 mln zł, rok wcześniej niecałe 8 mln zł.Sprawę komentuje mec. Jolanta Budzowska
W środowisku prawników krąży anegdota, że nic tak dobrze nie kopiuje się do uzasadnienia wyroku, jak opinia biegłego. Problem w tym, że ta często jest wadliwa. Resort sprawiedliwości od blisko 15 lat głowi się, co zrobić, by rozwiązać problem rozstrzygnięć opartych na niemerytorycznej ekspertyzie.
W czerwcu 2011 roku w jednym ze szpitali w Krakowie miał miejsce poród o dramatycznym przebiegu. Aparatura USG nie była w stanie obliczyć masy ciała dziecka, gdyż waga płodu była tak duża. Mimo to, lekarze nie zdecydowali o cesarskim cięciu. Początkowo śledztwo zostało umorzone, lecz prokuratura zdecydowała o ponownym wszczęciu postępowania. Rodzinę reprezentuje mec. Jolanta Budzowska.
Po blisko pięcioletnim procesie, Sąd Apelacyjny w Gdańsku orzekł, że doszło do błędu przy porodzie, a szpital w Bydgoszczy ma wypłacić Państwu Lukowskim odszkodowanie – 1,2 mln zł. Ponadto, placówka została zobowiązana do dożywotniej renty w wysokości 1,5 tys. zł na rzecz córki Zuzi. Sprawę skomentowała mec. Karolina Kolary.
Zadośćuczynienie w razie śmierci osoby bliskiej: analiza prawnoporównawcza ustawodawstwa i praktyki orzeczniczej niektórych państw członkowskich Unii Europejskiej i Szwajcarii