05 maja 2015

Wadliwie wykonany zabieg usunięcia piersi z jednoczesną ich rekonstrukcją [04.2015]

W dniu 30 kwietnia 2015 roku Sąd Okręgowy w Poznaniu ogłosił wyrok sprawie klientki Kancelarii BFP poszkodowanej w wyniku wadliwego przeprowadzenia operacji rekonstrukcji gruczołów piersiowych.

W dniu 30 kwietnia 2015 roku Sąd Okręgowy w Poznaniu ogłosił wyrok sprawie klientki Kancelarii BFP poszkodowanej w wyniku wadliwego przeprowadzenia operacji rekonstrukcji gruczołów piersiowych.

Zarzuty powódki zgłoszone w pozwie z lutego 2011 roku dotyczyły  naruszenia przez pozwany szpital  prawa powódki do informacji, oraz poddania jej leczeniu pomimo braku skutecznej (poinformowanej) zgody; popełnienia błędów diagnostycznych, terapeutycznych i organizacyjnych w wyniku których doznała znacznego uszkodzenia i zdeformowania ciała, a także rozstroju zdrowia fizycznego i psychicznego, a także naruszenia dóbr osobistych powódki – zdrowia i integralności cielesnej.

Zgodnie z twierdzeniami opiniującego w sprawie biegłego z zakresu chirurgii plastycznej, liczne powikłania pooperacyjne, które wystąpiły u powódki po zabiegu obustronnej mastektomii piersi z ich jednoczesną rekonstrukcją, wynikały z błędu źle wykonanego zabiegu operacyjnego, który popełniony został w drugim etapie operacji – rekonstrukcji piersi. Błąd ten polegał na nie zeszyciu przeciętych w trakcie operacji mięśni piersiowych większych, co skutkowało nieprawidłowym przemieszczaniem się implantów w przebiegu pooperacyjnym. Czynnikiem decydującym o wystąpieniu błędu był brak odpowiednich kwalifikacji u operatora, który nie tylko nie posiadał specjalizacji z zakresu chirurgii plastycznej, ale też nie zapewnił sobie przed operacją asysty chirurga plastyka, ani nie wezwał chirurga plastyka (już w trakcie operacji), aby upewnić się, że zabieg wykonał prawidłowo.

Efekt wykonanej u powódki operacji, a dokładnie drugiego etapu operacji – rekonstrukcyjnego – nie skutkował odtworzeniem struktur anatomicznych, ani nadaniem tym strukturom wyglądu zbliżonego do anatomicznego. Wręcz odwrotnie, skutkiem wykonanego zabiegu były liczne powikłania oraz konieczność poddania się przez powódkę kolejnym (licznym) operacjom, które również nie przyniosły zamierzonego rezultatu. Deformacja piersi odtworzonych u powódki chirurgicznie jest w dalszym ciągu aktualna, a jedynym sposobem uzyskania satysfakcjonujących efektów jest wykonanie zabiegu operacyjnego z zastosowaniem najnowocześniejszej techniki przeszczepiania komórek macierzystych pobranych z własnej tkanki tłuszczowej pacjentki.

W tych okolicznościach Sąd uznał za uzasadnione zasądzenie kwoty 250.000,00 złotych tytułem zadośćuczynienia, 9.272,46 złotych tytułem odszkodowania oraz 48.500,50 złotych tytułem wyłożenia z góry sumy potrzebnej na koszty leczenia. Sąd zasądził nadto rentę z tytułu zwiększonych potrzeb i ustalił odpowiedzialność na przyszłość za nieznane obecnie, a mogące się ujawnić w przyszłości skutki zabiegu rekonstrukcji piersi jakiemu została poddana powódka. Odsetki ustawowe od wszystkich zasądzonych kwot wynoszą 150.000,00 złotych na dzień wydania wyroku. Postępowanie sądowe trwało cztery lata i dwa miesiące.

 

Inne wygrane sprawy