W dniu 12 października 2020 r. zapadł wyrok w sprawie, w której powódce – Klientce kancelarii BFP - zaproponowano artroskopię kolana, w związku z bólem, jaki występował u niej po (zaleczonym już) urazie. Celem artroskopii miała być wyłącznie dokładna ocena i ewentualnie usunięcie przyczyny bólu. Mimo to podczas zabiegu wykonano także przecięcie troczków bocznych rzepki.
Szybko okazało się, że w przypadku powódki, cierpiącej na chorobę genetyczną (manifestującą się między innymi przeprostami w stawach, kilkukrotnie demonstrowanych przez powódkę podczas wizyt lekarskich) przecięcie troczków spowodowało zmianę ustawienia rzepki – które, jakkolwiek nietypowe anatomicznie, w przypadku powódki występowało od urodzenia, było fizjologiczne i naturalne. W efekcie kolano powódki stało się zupełnie niestabilne; powódka nie mogła chodzić, a nawet poruszać się o kulach; nie mogła również poddawać się rehabilitacji.
Powódka zmuszona była na nowo rozpocząć diagnostykę i walkę o powrót do zdrowia. W tym celu konsultowała się zarówno ze specjalistami szpitala, w którym doszło do operacji, jak i z Ministerstwem Zdrowia oraz Wojewódzkim i Krajowym Konsultantem w dziedzinie Ortopedii. Ostatecznie konsultanci zalecili powódce operację odtworzenia przeciętych troczków bocznych rzepki, uprzedzając ją jednak równocześnie o ryzyku niepowodzenia takiego zabiegu. Powódka poddała się sugerowanej jej operacji; jakkolwiek przebiegła ona bez powikłań, nie przyniosła oczekiwanego rezultatu.
Stan sprawności powódki się nie poprawił; powódka jest osobą trwale niepełnosprawną – porusza się wyłącznie w obrębie mieszkania, a przy tym niezdolną do pracy i cierpiącą.
W tych okolicznościach Sąd zasądził na rzecz powódki zadośćuczynienie i odszkodowanie w kwocie ok. 220 tys. zł, skapitalizowaną rentę w kwocie około 120 tys. zł, a nadto miesięczną rentę bieżącą oraz ustalił odpowiedzialność pozwanego szpitala na przyszłość. Wyrok nie jest prawomocny.