Jednakże w toku postępowaniu zespołowi kancelarii BFP udało się udowodnić, iż w świetle wiedzy medycznej nieprawdopodobnym jest, by krwotok wewnętrzny w wyniku, którego pacjentka utraciła 2 litry krwi, przebiegał w sposób całkiem bezobjawowo. Przeoczenie tych objawów stanowiło o braku sprawowania odpowiedniej opieki nad pacjentką w okresie pooperacyjnym. Wykazaliśmy również, że organizacja opieki nadzoru pooperacyjnego była wadliwa i przyczyniła się do śmierci pacjentki.
Co więcej, Sądy obu instancji podzieliły podnoszone przez nas wątpliwości co do rzetelności dokumentacji medycznej, która miała dowodzić, iż pacjentka nie prezentowała wcześniej jakichkolwiek objawów krwotoku. W dokumentacji występowały bowiem rozbieżności. Dotyczyły przede wszystkim wyników podstawowych badań wykonywanych rzekomo o tej samej godzinie, jak również liczne pomniejsze sprzeczności.
Na tej podstawie Sąd Okręgowy, a w ślad za nim Sąd Apelacyjny uznał, że należyty standard opieki nad pacjentką nie został zapewniony przez pozwany Szpital. Sądy rozstrzygające tę sprawę przyjęły, że gdyby odpowiedni standard został zapewniony, to wówczas można byłoby zapobiec śmierci pacjentki. Z tego też względu roszczenie powodów zostało uznane za usprawiedliwione co do zasady.

Wyrok jest prawomocny, dalsze postępowanie będzie dotyczyć ustalenia wysokości należnej powodom rekompensaty.
Powodów w procesie reprezentowali mec. Jolanta Budzowska oraz mec. Andrzej Kusch.