Dystocja barkowa – wysokie odszkodowanie za błąd medyczny po 10 latach
W dniu 28 września 2021 r., po dziesięcioletnim procesie, zapadł wyrok w sprawie dotyczącej ciężarnej pacjentki, którą zakwalifikowano do porodu siłami natury. Decyzja o porodzie siłami natury była błędna, oparta na złym oszacowaniu wagi dziecka na podstawie nieprofesjonalnie wykonanym badaniu USG.
W efekcie rodzące się dziecko zaklinowało się w kanale rodnym. Wystąpiła dystocja barkowa. Dziecko zostało wydobyte dopiero po wielu staraniach i po upływie długiego czasu. Okazało się wówczas, że waży 6 kilogramów. Skutkiem tak trudnego porodu była ciężka zamartwica dziecka, długa reanimacja i porażenie splotu barkowego, a także uszkodzenie ciała matki.
Szczęśliwie nowonarodzonej dziewczynce udało się uniknąć najpoważniejszych konsekwencji w postaci niedotlenienia okołoporodowego. Porażenie splotu, oznaczające niesprawność ręki okazało się jednak, mimo operacji i wieloletniej rehabilitacji, trwałe i nieodwracalne.
Niepełnosprawność naszej Klientki oznaczała także bardzo głębokie zmiany w życiu jej rodziców, którzy cały swój czas i każdy aspekt życia podporządkowali dążeniom do maksymalnego usprawnienia córki.
Doceniając rozmiar krzywdy wszystkich powodów, Sąd zasądził na rzecz naszej małej Klientki zadośćuczynienie w kwocie 220 000 zł, a także odszkodowanie i rentę, nadto Sąd uwzględnił żądanie zadośćuczynienia (w kwocie po 50 000 zł) za naruszenie dóbr osobistych na rzecz rodziców dziewczynki, a także żądanie osobnego zadośćuczynienia (w kwocie 20 000 zł) dla mamy dziecka, w związku z naruszeniem jej praw jako pacjentki.