W przedmiotowej sprawie powołani zostali biegli z dziedziny kosmetologii i dermatologii. W ocenie obydwu biegłych zabieg przy użyciu kwasu chemicznego nie został wykonany prawidłowo. Jak wskazała biegła z zakresu kosmetologii, gdyby produkt był odpowiednio dobrany, a czas pozostawienia peelingu na dłoniach właściwy oraz gdyby Klientka otrzymała prawidłowe zalecenia po zabiegu, to nie powinno było dojść do poparzenia. Konsekwencje zabiegu są odczuwalne dla Klientki do dziś. Skóra na dłoniach przy dotyku jest mocno wrażliwa, posiada liczne i rozległe przebarwienia oraz blizny.
Sąd zasądził na rzecz Klientki Kancelarii zadośćuczynienie w kwocie 65 tys. złotych oraz kilka tysięcy złotych tytułem odszkodowania za koszty leczenia. W odniesieniu do odsetek ustawowych za opóźnienie, sąd przyznał je od dnia skierowanego wezwania do zapłaty, które poprzedzało wytoczenie powództwa. Same odsetki zaś wyniosły ponad 20 tys. złotych.
Co istotne, uzasadniając wysokość kwoty zadośćuczynienia sąd uwzględnił naszą argumentację, że na wysokość kwoty zadośćuczynienia ma wpływ fakt zamieszkania Klientki w Wielkiej Brytanii, gdzie PKB jest wyższe niż w Polsce.
Wyrok nie jest prawomocny.
Warto jeszcze raz w tym miejscu zapoznać się z komentarzem eksperta mec. Jolanty Budzowskiej w sprawie zabiegów estetycznych.
Powódkę w procesie reprezentowały mec. Jolanta Budzowska, mec. Michał Krzanowski oraz mec. Karolina Mazur.
