Skuteczna apelacja i wysokie zadośćuczynienie za usunięcie macicy
Wyrokiem z dnia 10 października 2022 r. Sąd Apelacyjny w Krakowie w znacznej części uwzględnił apelację powódki, reprezentowanej przez kancelarię BFP, zmieniając na jej korzyść wyrok przyznający zadośćuczynienie za usunięcie macicy.
Sprawę charakteryzował wysoki stopień skomplikowania. U powódki wystąpiła rzadka patologia w postaci ciąży zagnieżdżonej w bliźnie po cięciu cesarskim. Ciąża była tak umiejscowiona, że szanse jej utrzymania (donoszenia) były bliskie zera.
W pierwszym szpitalu, do którego powódka trafiła, początkowo informowano ją, że ciąża może migrować oraz rozwijać się normalnie. Przyjęto postawę wyczekującą.
Następnie powódka od różnych członków personelu tego szpitala słyszała wprost sprzeczne ze sobą informacje co do dalszego postępowania. Ostatecznie powódce wskazano, zgodnie z prawdą, że ciąży z dużym prawdopodobieństwem utrzymać się nie uda. W dodatku, próba jej donoszenia byłaby związana dla powódki z bardzo dużym ryzykiem dla jej zdrowia i życia. W tych okolicznościach zarekomendowano terminację ciąży, na co powódka przystała.
Po zabiegu terminacji, powódka zgłosiła się do innego szpitala, wobec niewielkiego plamienia, które ją niepokoiło. Tam zadecydowano, że należy wykonać zabieg odessania obumarłego jaja płodowego. W trakcie tego zabiegu doszło do krwotoku, którego nie dało się opanować. Jedynym ratunkiem było usunięcie macicy powódki.
W sprawie zasięgnięto opinii kilku specjalistów ginekologii i położnictwa. Postępowanie w obu szpitalach zostało ocenione jako nieprawidłowe. W pierwszym z nich przede wszystkim niepotrzebnie zwlekano z terminacją ciąży. Nie miało to jednak znaczenia dla usunięcia macicy.
W drugim natomiast bezpodstawnie wykonano zabieg odessania jaja płodowego. Nie było do tego wskazań. Z dużym prawdopodobieństwem to właśnie ten zabieg spowodował konieczność usunięcia macicy.
Sąd I instancji oddalił w całości powództwo względem pierwszego szpitala, w tym także w zakresie roszczeń związanych z naruszeniem praw pacjenta. Co do drugiego szpitala, jego odpowiedzialność za usunięcie macicy została ustalona. Za adekwatne zadośćuczynienie w tym przypadku sąd uznał kwotę 60.000 zł. Nie uwzględniono roszczeń kierowanych przeciwko temu szpitalowi w związku z naruszeniem praw pacjenta.
Powódka nie zgodziła się z tym wyrokiem, składając apelację. Sąd II instancji w znacznej mierze się do niej przychylił. Po pierwsze, powódce przyznano zdecydowanie wyższe zadośćuczynienie za utratę macicy oraz naruszenie praw pacjenta w drugim szpitalu, a to w kwocie 210.000 zł. Po drugie, ustalono odpowiedzialność pierwszego szpitala za naruszenie praw pacjenta, przyznając z tego tytułu kwotę 8.000 zł.
Wszystkie kwoty przyznane zostały z odsetkami ustawowymi za opóźnienie za większość procesu (który rozpoczął się w 2014 roku).