projekty UE

29 lipca 2025

Niewykryte wady płodu - wadliwe badania prenatalne – wyrok sądu II instancji

Kancelaria BFP reprezentowała powodów w sprawie o zadośćuczynienie za krzywdę doznaną w związku z naruszeniem ich dóbr osobistych w postaci prawa do samostanowienia, w tym podejmowania decyzji w sprawach osobistych oraz prawa do planowania rodziny.
Roszczenia powstały w następstwie błędu diagnostycznego polegającego na braku zdiagnozowania przez lekarza prowadzącego ciążę Klientki wad płodu podczas badań USG, a także wadliwej interpretacji wyników badań prenatalnych, w szczególności nieprawidłową ocenę anatomiczną płodu. W związku z błędami diagnostycznymi, Kancelaria w imieniu powodów sformułowała zarzut wobec lekarza braku poinformowania Klientki o wadach anatomicznych płodu. W konsekwencji tych błędów powodowie zostali pozbawieni możliwości podjęcia decyzji o utrzymaniu ciąży lub też wykonania zgodnego z prawem zabiegu przerwania ciąży. Po porodzie rodzice przeżyli ogromna traumę i długo nie mogli pogodzić się z pozbawieniem ich prawa do podjęcia jednej z najważniejszych życiowych decyzji – tj. wychowania dziecka z wrodzonymi wadami w postaci braku wykształconych kończyn górnych.

W trakcie trwającego 3,5 roku procesu została wydana opinia biegłego z zakresu ginekologii i położnictwa z uprawnieniami w przedmiocie oceny przesiewowej USG, który jednoznacznie wykluczył zespół tzw. „taśm owodniowych” - schorzenia, które może prowadzić do kalectwa płodu na skutek odrywania się fragmentów łożyska. Potwierdzono natomiast, że wada płodu, która w tym przypadku występowała, powinna zostać rozpoznana w badaniu USG przez lekarza prowadzącego ciążę, a powodowie powinni o tym zostać poinformowani.

W wyroku sądu I instancji matka dziecka otrzymała zadośćuczynienie w wysokości 170 tysięcy złotych, zaś ojciec w wysokości 140 tysięcy złotych, z należnymi odsetkami.

Od tego wyroku apelację złożył pozwany ubezpieczyciel. Zgłoszone zarzuty dotyczyły zasady odpowiedzialności, która nadal była kwestionowana. Pozwany na tym etapie nie przeczył, że w toku prowadzenia ciąży popełniono błędy. Przekonywał jednak, że nawet gdyby wada płodu została w odpowiednim momencie wykryta, nic by to nie zmieniło, ponieważ w tym przypadku nie byłoby możliwe legalne przeprowadzenie zabiegu przerwania ciąży. Niezależnie, zarzucano także rażące zawyżenie zadośćuczynienia.
Z apelacją pozwanego stanowczo nie zgadzali się powodowie, w imieniu których kancelaria BFP złożyła odpowiedź na apelację.

Wyrokiem z dnia 29 lipca 2025 r. Sąd Apelacyjny w Lublinie oddalił apelacje pozwanego w całości. Nadto, na rzecz powodów zasądzono koszty zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu wyroku podano w szczególności, że w świetle wydanej opinii z zakresu ginekologii i położnictwa, zaniedbania lekarza pozbawiły powodów prawa do świadomego planowania rodziny. Okoliczności sprawy wskazują na to, że gdyby nie te zaniedbania, powodowie mieliby czas na świadome zdecydowanie o ewentualnym przerwaniu ciąży. Nadto, mieliby również ku temu sposobność – wbrew stanowisku pozwanego, który niesłusznie powoływał się w apelacji na małą ilość zabiegów terminacji ciąży na terenie województwa, w którym powodowie mieszkają. Sąd wskazał, że nawet gdyby tak było (pozwany nie udowodnił tego faktu), to powodowie nie byliby ograniczeni do korzystania z ośrodków medycznych wyłącznie na terenie swojego województwa.

Sąd nie zgodził się także z zarzutem zawyżenia zadośćuczynienia, wskazując, że w orzecznictwie w przypadkach podobnych do niniejszego wielokrotnie przyznawano za naruszenie prawa do planowania rodziny kwoty przekraczające 100 tys. zł.

Wyrok jest prawomocny.


Sprawę prowadziła Mec. Jolanta Budzowska, Mec. Andrzej Kusch oraz Mec. Michał Krzanowski

Inne wygrane sprawy